Jedno krótkie aramejskie słowo znajduje się w centrum opowieści o uzdrowieniu głuchoniemego. Ewangelista zdecydował się pozostawić je w języku Jezusa, jakby chciał utrwalić brzmienie Jego głosu. Na słowo effatha, to znaczy ’otwórz się‘, człowiek zaczął słyszeć i mówić. Odtąd mógł wrócić do świata, wejść w relacje z innymi ludźmi, cieszyć się życiem. Chrystus ma moc wyrwać każdego z więzów i ograniczeń, a przede wszystkim przez działanie Ducha Świętego doprowadzić do wewnętrznego otwarcia serca. „On stał się człowiekiem, aby człowiek, który stał się wewnętrznie głuchy i niemy z powodu grzechu, był w stanie usłyszeć głos Boga, głos Miłości, która przemawia do jego serca, i w ten sposób sam nauczył się mówić językiem miłości” (Benedykt XVI).
Zdarza się, że serce i myśli są dalekie od słów modlitwy. Może więc Jezus, przywołując fragment Księgi Izajasza, mówi również do nas: „Modlicie się ustami, ale sercem jesteście zupełnie gdzie indziej!”? Dajemy czas Bogu, ale jakby wbrew sobie, z obowiązku, by nie popsuć z Nim stosunków. Często nie jest to wynikiem cynizmu. Wręcz przeciwnie, przeżywamy wewnętrzne rozterki, czując winę z tego powodu. Chcielibyśmy, aby wreszcie nasza modlitwa płynęła naprawdę z serca. Co robić? Modlić się codziennie, z wytrwałością i wiernością, ponawiając nieporadne akty zawierzenia się Bogu. Jeśli nie zrezygnujemy, z pewnością nieraz poczujemy płomień gorącej miłości w sercu, żar Ducha Bożego, który będzie w nas i z nami wołał do Ojca Niebieskiego.
Cud Eucharystii. Uczestnicząc we Mszy św., mamy do czynienia z żywym Chrystusem. W świętych postaciach białego opłatka i wina jest obecny prawdziwy Bóg. Jeśli będziemy o tym pamiętali, rozwijając w sobie świadomość tajemnicy tego, czym jest Eucharystia, to łatwiej nam będzie przezwyciężyć pojawiającą się rutynę i przyzwyczajenie. Podczas Mszy św. dokonuje się na naszych oczach największy cud, jaki tylko można sobie wyobrazić – cud obecności Boga. „To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba” (J 6, 58) – mówi Jezus, a podczas każdej Mszy św. daje nam możliwość karmienia się Nim.
KROPIELNICZKI - Władysławowo to miejsce gdzie z ogromną wrażliwością podchodzi się do tradycji Tradycyjne zawieszanie w naszych domach kropielniczek przegrało z włącznikiem światła, który na stałe zajął ich miejsce.
al. Żeromskiego 32, 84-120
WŁADYSŁAWOWO
tel./fax: (058) 674 02 74, e-mail: wladyslawowo@tchr.org