Wielu chrześcijan nurtuje pytanie o koniec świata i nasz przyszły los. Jak pogodzić nieskończone miłosierdzie Boga z istnieniem piekła? Czy nie jest ono zaprzeczeniem wyrażonej w Pierwszym Liście do Tymoteusza (2, 4) prawdy o Bogu, który „pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i poznali prawdę”? Kościół posłuszny Ewangelii zapowiadającej wieczne potępienie tych, którzy uparcie pozostają odwróceni od Boga, odrzucił głoszoną przez niektórych tezę, że wszyscy ludzie będą zbawieni, a piekło pozostanie puste. Nie oznacza to jednak, że ufając w Boże miłosierdzie, nie możemy żywić takiej nadziei. Co więcej, nie wolno nam zobojętnieć na los grzeszników.
Uboga kobieta wrzuciła do skarbony wszystko, co miała. Podziwiamy jej postawę, zwłaszcza że sam Jezus dał ją uczniom za przykład. Z drugiej strony możemy się zastanawiać, czy postąpiła roztropnie. Skarbiec świątynny niewiele się wzbogacił jej drobną ofiarą, a ona pozostała bez środków do życia. W takim myśleniu ukryta jest pewna forma kalkulacji, obca ewangelicznej postawie miłości, która „nie szuka siebie” (1 Kor 13, 5). Do ubogiej wdowy podobne są osoby, które opiekują się kimś chorym lub niedołężnym, ofiarując swój czas, siły i pieniądze. Czują, że w taki sposób wypełniają obowiązek miłości cierpliwej i szlachetnej (por. 1 Kor 13, 4). Wdowim groszem jest przebaczenie i danie komuś kolejnej szansy, bo miłość „nie liczy doznanych krzywd” (1 Kor 13, 5), albo uczciwość, kiedy znajomi proponują zarobek na lewo. W końcu miłość „nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz raduje się prawdą” (1 Kor 13, 6).
Jezus nie bał się stawiać swoim słuchaczom wysokich wymagań. Nie inaczej czyni z nami, zobowiązując nas do miłości, którą nazywa pierwszym i najważniejszym przykazaniem. Kochać Boga całym sercem, a bliźniego jak siebie samego może się wydawać oczekiwaniem zbyt trudnym do spełnienia. Gdyby tak Chrystus polecił miłować trochę bardziej, nieco lepiej, odrobinę prawdziwiej… Lecz On chce miłości całym sercem. Czy to w ogóle możliwe? Tak, ponieważ Jezus daje nam Ducha Świętego, bez którego nowe prawo Ewangelii rzeczywiście byłoby niemożliwe do wypełnienia.
Modląc się modlitwą Ojcze nasz, prosimy Boga o odpuszczenie nam naszych win. W codziennym pacierzu przyłączamy się do wołania niewidomego żebraka Bartymeusza: „Synu Dawida, Jezusie, zmiłuj się nade mną” (Mk 10, 47). Stajemy ramię w ramię z synem marnotrawnym i wyznajemy: „Ojcze, zgrzeszyłem” (Łk 15, 21). Jeśli wypowiadamy te wielkie słowa uczciwie, jeśli płyną one z głębi naszego serca i uznajemy, że potrzebujemy Bożego usprawiedliwienia, wówczas możemy mieć nadzieję, że rozpoznamy przechodzącego obok nas Jezusa. Pokora jest miejscem spotkania ze Zbawicielem, który przychodzi, by nas uzdrowić i przywrócić wzrok.
Nie znajdziesz Jezusa, szukając Go na zaszczytnym miejscu. Musisz Go wyglądać tam, gdzie się ukrywa: przy końcu stołu. Na uczcie, jaką dla ciebie wyprawił, będzie raczej pośród sług. On lubi przebywać z pokornymi, tam pytaj o Niego. Pyszałków zdaje się omijać z daleka. A nawet jeśli znajdzie się w ich towarzystwie, nikt Go tam nie rozpozna – zbyt są zajęci sobą. Zanim siądzie do stołu, połamie chleb i rozda swoim przyjaciołom, z uniżeniem i czułością obmyje im nogi. Jeśli dostrzeżesz Kogoś, kto nie wzgardził grzesznicą, która łzami obmywała Mu stopy, idź do Niego.
Co się stało z młodzieńcem? Spochmurniał, słysząc słowa Jezusa, i odszedł smutny. Czy wrócił do swojego dawnego życia, tego, co robił, zanim spotkał Jezusa? A może jednak smutek, który go trawił, stał się zaczynem nawrócenia w przyszłości? Czy zdobył się w końcu na odwagę posłuszeństwa Bogu i wyzwolił z niewoli bogactwa? Takich niedopowiedzianych historii ludzi, którzy spotkali Chrystusa, jest na kartach Ewangelii wiele. Iluż uzdrowionych przez Jezusa mogło rozpocząć nowe życie, jak wielu faryzeuszy i uczonych żydowskich musiało się zmierzyć z prawdą Jego nauczania. Jedno jest pewne, każde spotkanie z Panem przemienia. Nawet jeśli na owoce tej przemiany trzeba czekać.
Przymierze miłości
Szukając w języku wiary odpowiedniego pojęcia mogącego wyrazić tajemnicę wierności i nierozerwalności małżeństwa, można sięgnąć do słowa „przymierze”. Kojarzy się ono bowiem z nierozerwalną więzią Boga z ludem. Boga, który pomimo słabości swego narodu nigdy nie zrywa przymierza, nie cofa raz danego słowa. Nauka Chrystusa o małżeństwie opiera się na wierze w człowieka i wierze w ludzką miłość. Skoro Bóg czyni człowieka partnerem przymierza, to czyż ludzie, których łączy miłość i pragną dobra dla siebie, nie są w stanie zbudować głębokiej i trwałej relacji? Przymierze jest więzią niezniszczalnej miłości, a jej gwarantem jest Bóg. W niej ma udział również przymierze zawierane między małżonkami, które Kościół, mocą Chrystusa, podnosi do godności sakramentu.
Jeśli chcesz:
• doświadczyć miłości Boga,
• doświadczyć zbawczej mocy Jezusa, uwalniającej od grzechów i cierpienia,
• otrzymać Ducha Świętego, który poprowadzi Cię dalej,
• poznać piękno i siłę wspólnoty, ożywianej miłością,
• zacząć żyć MOCNIEJ, PEŁNIEJ I NAPRAWDĘ…
zapraszamy Cię do udziału w Kursie Nowe Życie.
Chcąc nie chcąc, zawsze stajemy po czyjejś stronie – działaniem lub bezczynnością, mówieniem lub milczeniem, uśmiechem lub przez kamienną twarz. W konkretnych życiowych sytuacjach bezstronność nie istnieje. Wybierając, opowiadamy się za dobrem lub złem, postępujemy szlachetnie lub niegodziwie. Kiedyś nam wszystkim przyjdzie zdać sprawę ze swego życia. Jezus przestrzega przed dramatem zgorszenia: gdy drugi człowiek staje się przeze mnie gorszy, upada, zaczyna służyć złej sprawie. Mieć kogoś na sumieniu to niezwykle gorzkie doświadczenie. Dlatego Ewangelia mówi o zdecydowanym przeciwstawieniu się złu: odetnij się od tego, co cię prowadzi do zła i grzechu.
Tegoroczny Półmaraton o Memoriał św. Jana Pawła II będzie miał miejsce 7 października.
Zbiórka wszystkich uczestników Biegu na placu przy kościele we Władysławowie o godz. 12.30, skąd nastąpi wyjazd do Jastarni.
Godz. 13.30 – uroczyste otwarcie Biegu na placu przy ul. Sztormowej 6
Godz. 14.00 – start Biegu Głównego z Jastarni do Władysławowa
Godz.15.00 - Spotkanie sportowo-rekreacyjne w domu św. Jana Pawła II
Udział w zawodach prosimy potwierdzić najpóźniej do 30 września dokonując wpłaty startowego w wysokości 30 zł na konto Klubu sportowego Rybak:
43 83480003 0000 0000 5467 0008
Szczegółowe informacje na stronie internetowej parafii. Zgłoszenia i dodatkowe informacje można uzyskać pod nr. telefonu: 607-373-969
( Augustyn Hadas) e-mail: kaszub1@vp.pl
W ramach Dnia Papieskiego pragniemy zachęcić państwa do obejrzenia spektaklu "Życie jest większe od legend".
7 października godz. 17.00
Aula św. Wojciecha w domu św. Jana Pawła
Darmowe bilety dostępne po Mszach świętych w kościele, liczba miejsc ograniczona.
Więcej czytaj na: http://teatr-a.org/spektakle/zycie-jest-wieksze-od-legend/
Błogosławiona zwyczajność
„Jeśli ktoś chce być pierwszy…” (Mk 9, 35). Testy, rankingi, plebiscyty – wszystko po to, by wskazać najlepszych i zawstydzić tych, co się nie załapali. Tak wiele od siebie wymagamy, by nie być tymi ostatnimi. I nierzadko płacimy wysoką cenę za sukces. A może warto zacząć pielęgnować w sobie skromność i umiarkowanie? Naturalna, zwyczajna przeciętność została dziś ograbiona z szacunku. A przecież starożytni filozofowie powtarzali: in medio virtus – ‘cnota leży pośrodku’. Nie wstydźmy się zdrowej przeciętności. Zwyczajności dziecka, które Jezus stawia uczniom za przykład. Jeśli kierujemy się wyłącznie kategorią sukcesu, najwyższymi dążeniami, to nie zapominajmy, że upadek z wysokości zwykle kończy się tragicznie.
Kim jestem dla ciebie?
„Według was, kim jestem?” – pyta Jezus swoich uczniów. Pyta i nas. To nie jest egzamin z wiedzy religijnej, podczas którego możemy pochwalić się swoją znajomością różnych teorii na temat Chrystusa albo zawstydzić własną ignorancją. To pytanie bardzo osobiste i mające charakter decydujący: Kim jestem dla ciebie teraz, w tym momencie twojego życia? Jezus nie pyta, co o Nim słyszeliśmy, czego nas nauczono na katechezie, co o Nim kiedyś myśleliśmy. Pyta o teraz! Tak jak żonę pytającą męża o miłość interesuje „teraz” ich relacji, a nie to, co było przed laty.
Jedno krótkie aramejskie słowo znajduje się w centrum opowieści o uzdrowieniu głuchoniemego. Ewangelista zdecydował się pozostawić je w języku Jezusa, jakby chciał utrwalić brzmienie Jego głosu. Na słowo effatha, to znaczy ’otwórz się‘, człowiek zaczął słyszeć i mówić. Odtąd mógł wrócić do świata, wejść w relacje z innymi ludźmi, cieszyć się życiem. Chrystus ma moc wyrwać każdego z więzów i ograniczeń, a przede wszystkim przez działanie Ducha Świętego doprowadzić do wewnętrznego otwarcia serca. „On stał się człowiekiem, aby człowiek, który stał się wewnętrznie głuchy i niemy z powodu grzechu, był w stanie usłyszeć głos Boga, głos Miłości, która przemawia do jego serca, i w ten sposób sam nauczył się mówić językiem miłości” (Benedykt XVI).
Zdarza się, że serce i myśli są dalekie od słów modlitwy. Może więc Jezus, przywołując fragment Księgi Izajasza, mówi również do nas: „Modlicie się ustami, ale sercem jesteście zupełnie gdzie indziej!”? Dajemy czas Bogu, ale jakby wbrew sobie, z obowiązku, by nie popsuć z Nim stosunków. Często nie jest to wynikiem cynizmu. Wręcz przeciwnie, przeżywamy wewnętrzne rozterki, czując winę z tego powodu. Chcielibyśmy, aby wreszcie nasza modlitwa płynęła naprawdę z serca. Co robić? Modlić się codziennie, z wytrwałością i wiernością, ponawiając nieporadne akty zawierzenia się Bogu. Jeśli nie zrezygnujemy, z pewnością nieraz poczujemy płomień gorącej miłości w sercu, żar Ducha Bożego, który będzie w nas i z nami wołał do Ojca Niebieskiego.
„Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5) – to polecenie Matki Jezusa zostało wyrażone na jasnogórskiej ikonie w geście prawej dłoni, którą Maryja wskazuje na swojego Syna, uroczyście zasiadającego na Jej ramieniu. Mały Jezus trzyma w jednej ręce księgę Pisma, a drugą unosi, by błogosławić. Ten sposób przedstawienia Maryi i Jezusa należy do najstarszych, otaczanych największym kultem, i nosi nazwę hodegetrii. W języku greckim słowo hodos oznacza drogę, dlatego w tej ikonie Matkę Bożą czczono jako przewodniczkę, która prowadzi wiernych do Chrystusa. Dla Polaków ikona Matki Bożej Częstochowskiej jest wielkim znakiem Jej opieki zarówno nad całym narodem, jak i nad każdym człowiekiem w jego osobistej, często trudnej drodze życia. Ona zawsze wskazuje na Syna i wzywa do posłuszeństwa Jego Słowu.
Cud Eucharystii. Uczestnicząc we Mszy św., mamy do czynienia z żywym Chrystusem. W świętych postaciach białego opłatka i wina jest obecny prawdziwy Bóg. Jeśli będziemy o tym pamiętali, rozwijając w sobie świadomość tajemnicy tego, czym jest Eucharystia, to łatwiej nam będzie przezwyciężyć pojawiającą się rutynę i przyzwyczajenie. Podczas Mszy św. dokonuje się na naszych oczach największy cud, jaki tylko można sobie wyobrazić – cud obecności Boga. „To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba” (J 6, 58) – mówi Jezus, a podczas każdej Mszy św. daje nam możliwość karmienia się Nim.
KROPIELNICZKI - Władysławowo to miejsce gdzie z ogromną wrażliwością podchodzi się do tradycji Tradycyjne zawieszanie w naszych domach kropielniczek przegrało z włącznikiem światła, który na stałe zajął ich miejsce.
Repertuar filmowy kina Na Fali wg Rafaela – seans godz. 20:00 w Sali św. Wojciecha w Domu Parafialnym przy ul. Żeromskiego 32
L I P I E C
1.07 – Poniedziałek – Fatima 13 dzień – film fabularny
2.07. Wtorek - „Mam przyjaciół w niebie” – komedia
3.07. Środa - „Bóg w Krakowie” - dramat obyczajowy
4.07. Czwartek – „Cud Guadalupe” – dramat – film fabularny
5.07. Piątek – „Dobry łotr” - film fabularny
6.07. Sobota – „Jak Bóg da” - komedia
8.07. Poniedziałek - „Nakręcony tata” - fabuła
9.07. Wtorek – „Opiekun” - fabuła z elementami dokumentu
10.07. Środa - „Tylko powiedz każdemu” - dokument fabularyzowany
11.07. Czwartek - „Wyrok na niewinnych” - dramat
12.07. Piątek – „Niebo nie może czekać Historia Carla Acutisa” - dokument
13.07. Sobota - „Sound of Freedom” - dramat
15.07. Poniedziałek – “Powołany 2” - fabuła
16.07. Wtorek - „Ulmowie Błogosławiona rodzina” - dokument
17.07. Środa – „Madjugorje” – dokument
18.07. Czwartek – Fatima 13 dzień – film fabularny
19.07. Piątek - „Mam przyjaciół w niebie” – komedia
20.07. Sobota - „ Bóg w Krakowie” - dramat obyczajowy
22.07. Poniedziałek – „Cud Guadalupe” – dramat – film fabularny
23.07. Wtorek – „Dobry łotr” - film fabularny
24.07. Środa – „Jak Bóg da” - komedia
25.07. Czwartek - „Nakręcony tata” - fabuła
26.07. Piątek – „Opiekun” - fabuła z elementami dokumentu
27.07. Sobota - „Tylko powiedz każdemu” - dokument fabularyzowany
29.07. Poniedziałek - „Wyrok na niewinnych” - dramat
30.07. Wtorek – „Niebo nie może czekać Historia Carla Acutisa” – dokument
31.07. Środa - „Sound of Freedom” - dramat
S I E R P I E Ń
1.08. Czwartek – “Powołany 2” - fabuła
2.08. Piątek - „Ulmowie Błogosławiona rodzina” - dokument
3.08. Sobota – „Madjugorje” – dokument
5.08. Poniedziałek – Fatima 13 dzień – film fabularny
6.08. Wtorek - „Mam przyjaciół w niebie” – komedia
7.08. Środa - „ Bóg w Krakowie” - dramat obyczajowy
8.08. Czwartek – „Cud Guadalupe” – dramat – film fabularny
9.08. Piątek – „Dobry łotr” - film fabularny
10.08. Sobota – „Jak Bóg da” - komedia
12.08. Poniedziałek - „Nakręcony tata” - fabuła
13.08. Wtorek – „Opiekun” - fabuła z elementami dokumentu
14.08. Środa - „Tylko powiedz każdemu” - dokument fabularyzowany
16.08. Piątek - „Wyrok na niewinnych” - dramat
17.08. Sobota – „Niebo nie może czekać Historia Carla Acutisa” - dokument
19.08. Poniedziałek - „Sound of Freedom” - dramat
20.08. Wtorek – “Powołany 2” - fabuła
21.08. Środa - „Ulmowie Błogosławiona rodzina” – dokument
22.08. Czwartek – – Fatima 13 dzień – film fabularny
23.08. Piątek - „Mam przyjaciół w niebie” – komedia
24.08. Sobota - “Sound of Freedom” - dramat
26.08. Poniedziałek - „ Bóg w Krakowie” - dramat obyczajowy
27.08. Wtorek – „Cud Guadalupe” – dramat – film fabularny
28.08. Środa – „Jak Bóg da” - komedia
29.08. Czwartek - „Nakręcony tata” - fabuła
30.08. Piątek – „Powołany 2” - fabuła
31.08. Sobota – „Sound of Freedom” - dramat
Szanowni Państwo, Drodzy Melomani!
Papież Benedykt XVI zauważył, że „wielka muzyka odpręża ducha, budzi głębokie uczucia i w sposób niemal naturalny wznosi nasz umysł i serce do Boga w każdej sytuacji ludzkiego życia, zarówno radosnej, jak i smutnej”. Taka właśnie muzyka staje się udziałem mieszkańców i gości Władysławowa od 50 lat!
Pół wieku historii Letnich Koncertów Organowych i Kameralnych we Władysławowie jest świadectwem troski Parafii i Miasta o rozwój kultury muzycznej, uwrażliwiania na piękno sztuki, edukowania i inspirowania.
Jubileusz to doskonała okazja aby wyrazić uznanie dla twórczej pasji i zaangażowania wszystkich uczestniczących w budowaniu tej muzycznej tradycji. To dzięki ich pracy grono gości i przyjaciół Festiwalu z roku na rok poszerza się o nowych, wspaniałych artystów z Polski i świata, czyniąc z Władysławowa istotne miejsce na kulturalnej mapie Polski.
Niech uniwersalny język muzyki porusza serca kolejnych pokoleń!
ks. Krzysztof Musiałek TChr
Proboszcz Parafii we Władysławowie
Siewca i ziarno. Bóg działa w sposób zaskakujący. Zasiewa ziarno swojej łaski w najgłębszych pokładach ludzkiego serca, dlatego królestwo Boże wzrasta w człowieku w sposób niedostrzegalny zarówno dla niego samego, jak i dla innych. Z tego wniosek, że nie ma ludzi straconych, zapomnianych przez miłosiernego Ojca. Ktoś słusznie zauważył, że w każdym sercu jest kawałek żyznej roli, na której rośnie życie Boże. W każdym, to znaczy również w sercu największego grzesznika.
Dialog. Królestwo wewnętrznie skłócone nie może się ostać. Podobnie jest z małżeństwem i rodziną. Dlatego tak ważny jest dialog. On pozwala wzrastać i rozwijać się miłości, a w sytuacjach trudnych staje się ratunkiem. Pierwszym warunkiem udanego dialogu jest znalezienie czasu dla siebie. Następnym – cierpliwe wysłuchanie drugiej strony, danie jej szansy powiedzenia wszystkiego, co uważa za ważne. Trzeba umieć powstrzymać swój język, który od razu rwie się, by wyrażać własne opinie, rady, by krytykować. Bywają osoby, które zdają się wszystko wiedzieć najlepiej. Trudno z nimi rozmawiać, bo nie potrafią słuchać. Dialog wymaga od partnerów okazania sobie wzajemnego szacunku, cierpliwości i przekonania, że druga osoba ma mi coś ważnego do przekazania, a ja chcę to koniecznie usłyszeć.
„Bez modlitwy i niedzieli wszystkich by nas diabli wzięli” – stwierdził kiedyś ks. Jan Twardowski. I dodał, że „ten, kto się nawraca, wie, że jest jeden dzień, który jest świętem dla naszej duszy – niedziela”. Niedziela jest dniem, w którym Bóg chce świętować razem z nami. To w tym dniu Jezus zmartwychwstał i dzięki temu wszyscy możemy się cieszyć łaską nowego życia. Świętowanie niedzieli nie musi jednak oznaczać nic nierobienia. Dlatego nie wahajmy się okazywać w tym dniu życzliwości i pomocy. Jezus zanim uzdrowił w synagodze człowieka z bezwładną ręką, zdenerwował się niewrażliwością serc faryzeuszów. Sensem świętowania szabatu, a my dziś powiemy niedzieli, jest miłość. Miłosierdzie, które czynimy, zawsze podoba się Bogu.
al. Żeromskiego 32, 84-120
WŁADYSŁAWOWO
tel./fax: (058) 674 02 74, e-mail: wladyslawowo@tchr.org